Camino 2015, zdjęcia: dzień 125 Muxia

Muxia. 125 dzień. 33 km z Olveioa. Jakimś cudem wyschłem po drodze. Przeżyłem. Do Muxii dotarłem bardzo zmęczony. Pogoda zmienna, głównie padało. Wizyta w przepięknym kościółku. Wiatr i deszcz, nie było jak chodzić. Wróciłem. Porozmawiałem sobie w alberdze z dwojgiem Holendrów, którzy przyjechali tu z domu na rowerach. Potem spać, żeby jeszcze jeden, ostatni dzień marszu.

———————————

Całość relacji w książce dostępnej w wydawnictwie Gaudium:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.