Poniżej album zdjęć z 23 dnia mojego Camino. Pierwszy dzień w Germanii. Było bardzo gorąco i doszedłem krańcowo zmęczony, mimo że to (tylko) 33 km. Niemcy mnie zaskoczyli i to na poważnie. Spotkałem przyjaznych i pomocnych ludzi. Nauczyłem ich śpiewać polską piosenkę, a oni mnie nakarmili i pomogli znaleźć nocleg na następny dzień. Szok. Zdjęcie okładki albumu to dwa sympatyczne koniki 🙂 Coś do nich mówiłem, ale nie rozumiały. Ech… zniemczyli zwięrzęta 🙂 hahaha