Chciałbym spróbować wydać “Drogę” na papierze poprzez crowdfounding, a konkretnie przez https://polakpotrafi.pl/.
Jak się uda, to dobrze, jak nie, to trudno.
Nie wiem jednak jakie są preferencje ludzi. Gdyby pojawiła się taka zbiórka, to jaka oferta z większym prawdopodobieństwem zyskała by chętnych (nabywców lub wspierających): dwa tomy po 500 stron w twardej okładce za 125 zł czy w miękkiej za 82 zł?
Niby w miękkiej wychodzi taniej, ale twarda okładka to na dodatek książka szyta nie klejona, zatem coś solidnego.
To bardzo dobry pomysł.
Ale, książka wymaga dobrej roboty redakcyjnej.
Trzeba usunąć wiele powtórzeń/refleksji, które
czasami nużące dla oczytanych, są nie do przebrnięcia
dla średnio wykształconych. W tej, zbyt długiej, formie, nie jest to ani użyteczny przewodnik dla pielgrzyma, ani esej religijno- filozoficzny. Niestety trzeba ciąć. Jeśli celem nie jest drobiazgowa dokumentacja psychologicznych peregrynacji autora, a raczej
w miarę refleksyjna relacja, popularyzująca drogi sercu pielgrzyma temat, nie ma zmiłuj się. Trzeba skracać. Trzeba do tego podejść trochę , jak do redukcji wagi plecaka. Trzeba odwagi.
Trzeba to skrócić przynajmniej o połowę, albo zrobić z tego dwie
różne książki. Poradnik i esej.
Jeśli przykre, proszę moje uwagi wybaczyć. Pisze absolutnie w
dobrej wierze. Pana doświadczenie i mądrość są b. cenne i godne rozpowszechniania.
Ale ponieważ pan przesunął środek ciężkości w stronę literatury,
koniecznie forma powinna dorównać treści.
Serdecznie i z poważaniem, życzę sukcesu.