W Kępnie zanocowałem u ks Marka. Dusza człowiek. Sam jeden i parafia w budowie. Ba. To chyba jeden z niewielu odwrotnych przypadków przemian. To znaczy zamiast kościół zamieniać na magazyn to magazyn został przebudowany na kościół! Brawo.
Dziś ok 32 km. Siedzę na jakieś łące. Rosną chabry. Połowa drogi czeka.