Koniec-Fisterra

Tym razem będzie bez komentarza. Bo to już naprawdę – koniec. Doszedłem…

Postscriptum-Muxia

Za dnia padało mało. Wiał wiatr więc w mokrych rzeczach trochę zimno na początku. Rozgrzalem się…

Postscriptum-Oilveroa

A miało być tak pięknie… Końcowy czterodniowy marsz, by się zrelaksować i przypomnieć, i przemyśleć. W…

Postscriptum-Negreira

Pierwszy etap poza Santiago. Wspominkowy. Znów oznaczenia, znów droga. Ale to już wiadomo takie postscriptum.

Santiago de Compostella

Siedzę na bocznym placu przy katedrze w Santiago de Compostella. W ustach chrupie mi bagietka.

Monte do Gozo

Rano straszna mgła. Nic nie widać. Do właściwego Boimorto było z Albergi 2 km. Stąd do…

Boimorto

Nadal mam ostre tempo marszu. Do Santiago de Compostella zostało 48 km. Niesamowite. Raczej podzielę to…

Miraz

W drodze do Miraz powitała mnie tęcza.

Vilalba

Wyszedłem z Mondonedo wcześnie. Jeszcze się nie zbudziło ze snu.

Mondonedo

Dzień wcześniej pożegnałem się z Taka. Taka jest japońskim nauczycielem, który przyjechał do Hiszpanii na Camino.…