Camino 2015, zdjęcia: dzień 073 Aureil

Kilka zdjęć z 73 dnia mojego Camino. Właściwie powinienem pójść do Saint-Léonard-de-Noblat, a następnego dnia do Limoges, które jest dużym miastem. Niestety dostępne miejsca w Limoges były drogie, więc wybrałem drogę “na skróty”. Gdy wyszedłem na szlak pielgrzymi w mojej alberdze dopiero wstawali. Szedłem szybko, sporo kilometrów i… w końcu znów ich spotkałem. Oczywiście – pomyliłem drogę, nadkładając sporo dodatkowych kilometrów. – Shit happens – filozoficznie zauważył Christian, gdy mnie zobaczył i się dowiedział, co się stało.

Do Aureil szedłem 39 km. Była niedziela. Zatrzymałem się u Francuzki w jej domu. Zapytałem o mszę św. Niestety, najbliższa w Limoges, kilkanaście kilometrów dalej. – Wiesz co? Jak chcesz, to cię zawiozę – powiedziała. I dalej to już tylko czytać w mojej książce, bo historia długa i piękna. Takie zdarzenia, ludzie i przygody, są jak latarnie w naszym sercu i pamięci, zachowują ciepło i światło. I ciągle się uśmiecham na myśli o Marie-Caroline i pewnie chciałbym jeszcze ją spotkać, myślę, że cieszyłaby się z takiego spotkania i ona

Całość relacji w książce

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.