Droga staje się powtarzaniem. Niepowtarzalni są ludzie. Pokłóciłem się z Hiszpanem i Niemcem. Załagodziłem. Z Amerykaninem z NY (nauczyciel) i Polką z Łodzi przegadałem ponad godzinę.
Jutro od nowa. Hospitaliero to Kameruńczyk. Chmury znad Atlantyku wspinały się na góry.