Leżę na plecach przy drodze do Legnicy. Tym razem droga przez miejsca zapomniane. Zapomniane lasy wioski. Mam wrażenie że wszystko się tu rozpada i niszczeje. Droga to rozjeżdżone przez traktory błoto. Szczęście że jest sucho.
Udało mi się znaleźć nocleg w schronisku młodzieżowym w Legnicy. Co dalej nie wiem. Do mety 25 km.